poniedziałek, 17 listopada 2014

Nasze lekcje informatyki w oczach poety

Chodźcie prędko w nasze ręce
Do sali trzydziestej pierwszej
Szybko, szybko pani czeka
Prędko lekcja nam ucieka
Szczęście, w końcu trafiliście
Pewnie coś tam słyszeliście
Że ta sala to nie schowek
W końcu ogrom, każdy powie
Czeka na was tu przygoda
Cóż więc, lekcji nam jest szkoda
Przejdźmy do oprowadzania.
Sala duża, przyznasz rację
Komputerów ze 30 w tym
Metrażu nam się mieści
A pośrodku, 4 ławki
I drukarka i słuchawki
No i skaner w koncie stoi
Nauczyciel w swej ostoi
Lekcje całą nas pilnuje
Opowiada i tłumaczy, programuje
Każdy dobrze się s tym czuje
Bo gdy problem, ci doskwiera
I nie włączysz komputera
On podejdzie, wytłumaczy,
Sam poczujesz sam zobaczysz
Jak się wszystkiego nauczysz
I usłyszysz pewne prośby
No… sam nie wiem, choćby
Prezentację do zrobienia
Na nadany tobie temat
Lub zadanie z Logomocji
Będziesz wiedzą zachwycony
Będziesz klikał jak szalony
A w dzienniku same 6
Będziesz wiedział kto
Ci pomógł, kto powiedział
Co wykonać, jak wykonać powiesz
Szczerze, że to łatwe, po programach
Będziesz brykał
To właśnie Informatyka.

Wiersz Adama z klasy 6d
Jak Wam się podoba?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz